Twój pierwszy masażer
Nareszcie go masz - Twój pierwszy masażer. Niebawem stanie się on Twoim najlepszym przyjacielem, rehabilitantem i źródłem relaksu. Niezależnie od tego, jaki model wybrałeś: czy jest to masażer do stóp, mata masująca czy fotel masujący warto, aby Wasza przygoda rozpoczęła się według najlepszego scenariusza, który zagwarantuje Ci najlepsze efekty masażu i głębokie odprężenie.
Chwila lektury na początek
Wszystkie urządzenia marki Casada healthcare są intuicyjne w obsłudze, jednak na wszelki wypadek warto rzucić okiem na instrukcję. Po co? Ano, choćby po to, aby nie przegapić śruby zabezpieczającej mechanizm w matach masujących (Quattromed III, Quattromed V BT oraz MediMat). Uruchomienie maty z wkręconą śrubą może spowodować uszkodzenie mechanizmu, a wtedy zamiast poznawać uroki masażu, poznajemy uroki współpracy z Serwisem.
Nie ma tu absolutnie żadnej ironii - współpraca z naszym serwisem jest zawsze bardzo sprawna i sympatyczna, jednakże nawet dla najmilszych serwisantów świata nie warto przecież uszkadzać swojego masażera...
Dajcie sobie czas
Przysłowie mówi, że co za dużo, to niezdrowo, a jak wiemy, przysłowia są mądrością narodu.
Choć niemal każdy w pierwszym odruchu ma ochotę masować się godzinami, stanowczo to odradzamy.
Nasze ciało potrzebuje czasu. Rozluźnianie mięśni to proces. Jeśli jesteśmy mocno pospinani, mamy wieloletnie zaległości w wizytach u masażysty czy fizjoterapeuty, mamy stresującą pracę, a nasza aktywność fizyczna sprowadza się do nieuniknionego minimum, nie jesteśmy gotowi na godzinną sesję masażu na żadnym urządzeniu masującym. Nie spodziewajmy się też błyskawicznych, spektakularnych efektów masażu - one przyjdą, ale na to również potrzebny będzie czas.
Masażer jest jak przyjaciel - najpierw trzeba się poznać i sobie zaufać.
Zacznijcie od 10 - 15 minut masażu. Sprawdźcie, które techniki czy programy odpowiadają Wam bardziej. Włączcie ogrzewanie, by mięśnie łatwiej poddały się działaniu masażu.
Czas masażu można stopniowo wydłużać - najlepszym doradcą będzie tutaj nasze samopoczucie.
Czy masaż boli?
W zasadzie odpowiedź na to pytanie brzmi i tak, i nie.
Uczucie dyskomfortu przy pierwszych masażach jest naturalne - mięśnie są pospinane, a więc każda próba ich rozmasowania będzie odczuwalna (również u "ludzkiego" masażysty). Z czasem jednak mięśnie zaczną się rozluźniać, a i my zaczniemy się psychicznie odprężać - wtedy masaż stanie się tak przyjemny, że będzie można podczas niego zupełnie odpłynąć czy nawet zasnąć.
Jeśli natomiast mamy spięcie w konkretnym obszarze i próbujemy rozmasować tzw. punkt spustowy, np. wykorzystując pistolet wibracyjny MediGunPRO - ból jest zupełnie normalnym zjawiskiem. Podobnie będzie wyglądać sytuacja z rozmasowywaniem łydek po intensywnym wysiłku fizycznym jak np. bieganie. Wszyscy sportowcy wiedzą, że nic nie boli tak okropnie, jak spięte łydki. Masaż trudno wtedy nazwać relaksującym, za to na pewno jest skuteczny.
Każdy z nas jest inny - jedni wskoczą na fotel masujący i spędzą na nim od razu pół godziny, inni będę potrzebowali czasu, by oswoić się z matą masującą czy masażerem stóp. Ważną rolę odgrywa tutaj czas - na spokojnie należy oswoić się z urządzeniem, a później systematycznie z niego korzystać, aby móc cieszyć się trwałymi efektami masażu.
Pamiętajcie, że liczą się tylko Wasze doznania, a Wasze ciało jest zawsze najlepszym doradcą. Słuchajcie go, a w razie pytań kontaktujcie się z naszymi konsultantami, którzy zawsze znajdą czas, aby na nie odpowiedzieć.
A na koniec najważniejsze pytanie:
Czy można wybrać zły masażer?
Casada nie ma złych masażerów - na naszych urządzeniach pracują fizjoterapeuci, lekarze, profesjonalni sportowcy, nie można więc wybrać złego urządzenia. Można natomiast źle dobrać urządzenie do swoich potrzeb, dlatego na etapie wyboru urządzenia warto pochylić się nad jego funkcjonalnościami lub zasięgnąć porady naszych specjalistów.