Jak schudnąć na platformie PowerBoard?

Jak schudnąć na platformie PowerBoard?

"Schudłam na platformie wibracyjnej" - co zrobić, by móc to powiedzieć?

Wielu naszym klientom, a zwłaszcza klientkom, dokonującym zakupu platformy wibracyjnej PowerBoard 2.1 lub PowerBOard 3.0 przyświeca ten sam cel - utrata wagi. Nie wszyscy jednak wiedzą, jak prawidłowo podejść do tego tematu.

Postanowiliśmy zatem podpowiedzieć Wam, w jaki sposób zabrać się za odchudzanie na platformie wibracyjnej PowerBoard, aby jak najszybciej cieszyć się efektami swojej pracy.

Po pierwsze: nie szarżuj

Wydawać by się mogło, że platforma wibracyjna to taka zabawka: potrzęsie, pobuja... Prawda natomiast jest taka, że to profesjonalny sprzęt, który bardzo mocno aktywuje nasz organizm do pracy. Z rozpoczęciem ćwiczeń na platformie jest tak, jak z przebiegnięciem maratonu. Nie da rady przebiec 40 km bez przygotowania się do tego przedsięwzięcia.

Zanim zaczniesz regularne treningi przyzwyczaj ciało do pracy platformy - zwłaszcza, jeśli wcześniej nie miało ono zbyt wiele wspólnego z wysiłkiem fizycznym.

Pamiętaj: w sporcie technika jest najważniejsza. Dowolne ćwiczenie wykonane w niewłaściwej pozycji grozi kontuzją - to dotyczy także ćwiczeń wykonywanych bez platformy wibracyjnej.

Zacznij od treningu pasywnego - przynajmniej 3 - 4 razy w tygodniu stawaj na platformie i wibruj. Skup się na utrzymaniu prawidłowej pozycji - proste plecy, nogi lekko ugięte w kolanach, kolana nie wychodzą poza duży palec u stopy. Tak wygląda prawidłowa postawa na platformie wibracyjnej PowerBoard.

To jest najniższy poziom zejścia do przysiadu - możesz oczywiście przyjąć postawą bardziej wyprostowaną. Ważne, aby w każdej pozycji, podczas wykonywania dowolnego ćwiczenia pamiętać o tym, by nie przeprostowywać kolan, ani też nie wypychać ich zbyt mocno do przodu.

Czas poświęcony na wypracowanie techniki nie jest czasem straconym -  nawet gdy "tylko" stoisz na platformie, całe twoje ciało pracuje: mięśnie kurczą się i rozkurczają, wykonują więc pracę, a co za tym idzie - spalasz kalorie.

Określ swoje cele

Chcesz schudnąć, tak? Ale jak schudnąć? Co to tak właściwie dla ciebie oznacza? Rozpisz dokładnie, o co ci chodzi, jakich dokładnie efektów swojej pracy oczekujesz, np.:

  • chcę zrzucić wagę o 6 kg
  • chcę mieć płaski brzuch
  • chcę pozbyć się cellulitu na udach
  • chcę poprawić kondycję i wchodzić na 4 piętro bez zadyszki

To wygląda bardziej precyzyjnie, niż fraza "chcę schudnąć", prawda? I daje lepsze pojęcie o tym, co należy robić, na czym należy się skupić. Oznacza to bowiem, że:

  1. Musisz założyć pewną ilość czasu, w którym osiągnięcie celu jest realne.
  2. Musisz wybrać odpowiednie ćwiczenia, aby popracować nad określonymi partiami ciała.
  3. Musisz obrać odpowiednią taktykę, aby poprawić ogólną kondycję.

Zaplanuj zmiany

Gdy już wypiszesz swoje cele - stwórz drugą listę. Listę, na której wypiszesz co do tej pory uniemożliwiało ci osiągnięcie tych celów. Zastanów się nad tym: może prowadzisz siedzący tryb życia i nie ruszasz się więcej, niż to absolutnie konieczne? A może ruszasz się całkiem sporo, ale twoja dieta pozostawia wiele do życzenia? Jeśli określisz, co staje na przeszkodzie osiągnięcia wymarzonej sylwetki, łatwiej będzie wyeliminować te czynniki.

Pamiętaj, że zmiana to proces. Trudno jest zmienić nawyki w jednej chwili. Dlatego zaznaczamy, że zmiany warto zaplanować. Lepiej jest iść do przodu małymi krokami, niż ruszyć galopem i przewrócić się na pierwszej przeszkodzie.

Zmień dietę

To najczęstsza odpowiedź na pytanie "jak schudnąć"...Wiemy, że zmiana diety to nie taka prosta sprawa, dlatego proponujemy pomoc naszej dietetyk.

Jeśli macie naszą platformą wibracyjną PowerBoard 2.1 lub PowerBoard 3,0 możecie skorzystać z bezpłatnej konsultacji dietetycznej. Wystarczy wysłać zgłoszenie na dieta@powerboard.pl, a odeślemy wam do wypełnienia wywiad żywieniowy.

Warto poświęcić chwilę i go wypełnić, ponieważ na podstawie zawartych w nim informacji dietetyk jest w stanie przygotować dietę, która pomoże Wam osiągnąć wasze cele, a jednocześnie będzie uwzględniać wasze preferencje żywieniowe, tryb życia, schorzenia itp. Dieta musi być idealnie dopasowana do człowieka - tylko wtedy będzie skuteczna.

Postaw na rutynę

Kluczem do sukcesu jest systematyka w działaniu. Jeśli będziesz ćwiczyć 2 razy w miesiącu, a diety przestrzegać tylko w poniedziałki twój cel będzie coraz bardziej się oddalał.

Wyznacz sobie 3 dni w tygodniu na przeprowadzenie treningu. Jeśli zdarzy ci się kulinarny grzeszek - trudno. Kontynuuj dietę, nie zaczynaj jej znów od następnego poniedziałku. Nie masz pomysłu na ćwiczenia? Zerknij na www.powerboard.pl - na tej stronie znajdziesz przykładowe ćwiczenia na PowerBoard na różne grupy mięśniowe.

Daj odpocząć wadze

Pokusa monitorowania wyników w odchudzaniu bywa nieodparta... ale lepiej z nią powalczyć. Codzienne ważenie nie ma sensu ani żadnej wymiernej wartości - może jedynie pogorszyć wasze samopoczucie. Ponadto u kobiet waga może się wahać w różnych momentach cyklu miesiączkowego i należy na ten fakt wziąć poprawkę. Jak więc się ważyć? Waż się raz w tygodniu, o tej samej porze. Nie skupiaj się jednak wyłącznie na wadze, bo ten parametr nie w każdej sytuacji ma znaczenie.

Jak schudnąć i nie przytyć?

No właśnie - jak schudnąć tak na zawsze, by uniknąć efektu jojo? Wbrew pozorom odpowiedź jest bardzo prosta: nie podchodź do odchudzania zadaniowo: zrobić - zapomnieć. Zmiana będzie trwała tylko wtedy, jeśli będzie... trwała. Jeśli po osiągnięciu wymarzonego celu wrócisz do starych nawyków - twoje ciało wróci do starego wyglądu.

Pamiętaj, że zmiana trybu życia i nawyków żywieniowych nie oznacza katorżniczych treningów i jedzenia marchewki do końca życia. Jeśli twoje ciało będzie sprawniejsze, chętniej zabierzesz je na spacer, na rower, na górskie szlaki.

Jeśli zjesz loda czy porcję nachosów w kinie - nic się nie stanie, gdy twoje ciało będzie miało okazję je spalić. I gdy będzie to wyjątek żywieniowy, a nie reguła...Zdrowe rzeczy też potrafią być pyszne. Sport czy ruch nie musi być za karę - może być prawdziwą przyjemnością. 

 

Jak schudłam na platformie wibracyjnej? - historie naszych klientek

Nasze klientki często dzielą się z nami swoją podróżą do wymarzonej figury. Dziś chcemy się podzielić z Wami kilkoma historiami:

"Jak schudłam na platformie wibracyjnej? Jakoś tak... niepostrzeżenie. Kupiłam platformę by popracować nad kondycją fizyczną. Jestem szczupła, ale prowadzę siedzący tryb życia i czułam się "sflaczała", bez energii i siły. Nie wyobrażam sobie siebie na siłowni, nie uprawiam sportów. Postanowiłam więc spróbować pobudzić swoje mięśnie do pracy za pomocą platformy.

Większość czasu spędziłam stojąc na niej w pozycji narciarza i oglądając telewizję, ale czasem wykonywałam ćwiczenia z dołączonej płyty DVD. I nagle okazało się, że moje ciało się zmieniło: uda się ujędrniły, podniosły się pośladki, poprawiło się wcięcie w talii. 

Wyglądam i czuję się zdecydowanie lepiej. Platforma wibracyjna to idealne rozwiązanie dla takich kanapowców, jak ja." Ewa, 29 lat.  

 

"Do tematu odchudzania na platformie PoweBoard podeszłam zadaniowo. Kupiłam platformę zamówiłam dietę i zabrałam się do działania. Ćwiczyłam co dugi dzień niemal bez wyjątków, jadłam zgodnie z zaleceniami, a do tego zaczęłam chodzić na spacery i w ogóle więcej chodzić, zamiast wozić się autem. 

Założenie było proste: dałam sobie trzy miesiące na wpasowanie się w kreację na ślub przyjaciół. Efekt osiągnęłam zgodnie z założeniem, więc teraz wszędzie zachwalam platformę Casady. Oczywiście, nadal z niej korzystam. Korzystam również z przepisów pani dietetyk, choć czasem pozwalam sobie na małe grzeszki. W końcu spalam je potem na swoim Powerboardzie :)" Dominika, 34 lata   

 

"Na pewno jestem rekordzistką, ponieważ łącznie schudłam na platformie wibracyjnej niemal 50 kg. Oczywiście, zajęło mi to trochę czasu, na ale powiedzmy sobie szczerze, że przy takiej otyłości - nie bójmy się tego słowa - utrata wagi nie może być gwałtowna. Lepiej iść do celu małymi krokami i utrzymać wagę, niż chudnąć szybko i na chwilę.

Z platformy korzystałam niemal codziennie. Najpierw na siedząco, później na niej stałam, bo moja kondycja i tak na nic innego mi nie pozwalała. Z czasem dokładałam kolejne ćwiczenia: wymachy rąk, przysiady. Skupiłam się na zmianie sposobu odżywiania - jadłam jak niemowlę: małe porcje co kilka godzin. 

Platforma wibracyjna uratowała mi życie w każdym tego słowa znaczeniu. Wybrałam ją, bo wstydziłam się pójść na basen czy maszerować. Dopiero gdy zrzuciłam pierwsze kilogramy uwierzyłam w siebie i oprócz ćwiczeń na PowerBoard zaczęłam również podejmować innne aktywności (...) " Iwona, 56 lat

 

Tobie również uda się osiągnąć założony cel. Trzymamy za ciebie kciuki! :)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium